Edukacja domowa to odbywające się poza systemem edukacji szkolnej nauczanie dzieci pod kierunkiem i z pomocą ich rodziców, opiekunów oraz wyznaczone przez nie osoby np. nauczycieli specjalizujących się w danym przedmiocie. Edukacja taka jest dopuszczona w polskim systemie prawnym i możliwa na wniosek rodziców oraz za zgodą dyrektora szkoły, po uprzedniej pozytywnej opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej. Prawo do takiej nauki zapewnia Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, art. 48; a edukację domową ściślej określa ustawa o systemie oświaty z 7 września 1991r. , art.. 16, ust. 7a i 8.
W Polsce to niszowa forma edukacji. Mimo że była możliwa już od 1991 r., dopiero zeszłoroczna zmiana przepisów nieco ją spopularyzowała. Z danych MEN wynika, że w domu uczy się ok. 100 dzieci. To garstka wśród 6 mln uczniów!
W USA inicjatywa edukacji pozaszkolnej powstała już 30 lat temu. Dziś uczy się tak ok. 2 mln dzieci, a chętnych przybywa. Populacja tzw. homeschoolingu rośnie tam aż o 10 proc. rocznie.
Badania amerykańskiego instytutu NHERI (National Home Education Research Institute) z 2009 roku potwierdzają, że ani zawód, ani wykształcenie rodzica-edukatora, ani status materialny rodziny nie wpływają na wyniki osiągane przez ucznia na egzaminach.
Według SEwR polscy rodzice-edukatorzy mają wyższe wykształcenie, często są religijni, z kilkorgiem dzieci. Rola ta wymaga często rezygnacji z pracy, nie są więc zamożni, żyją z jednej pensji. Zdarzają się i samotni rodzice, którzy godzą uczenie dziecka z pracą.
Jest także druga strona medalu – socjalizacja. Przeciętna podstawówka to miejsce, gdzie ścierają się różne warstwy społeczne, wartości i poglądy. Często jest to wprost szkoła przetrwania. Czy w dorosłym życiu da się przetrwać bez niej?
Badania przeprowadzone przez dr. Briana D. Raya z NHERI wykazały, że dzieci edukowane w domu wyrosły na ludzi aktywniejszych społecznie niż absolwenci edukacji masowej. Aż 71 proc. badanych angażowało się w lokalną działalność pozarządową i charytatywną (wolontariat, organizacje kościelne, inicjatywy społeczne. 55 proc. z nich uczy dzieci w domu lub ma taki zamiar. Prawie wszyscy deklarują silne przywiązanie do wyznawanych przez rodziców, religii i systemów wartości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz